Ludwik zagościł u nas
Tuż przed Wigilią pojawił się w końcu nasz stół. Ufff można odetchnąć, że Ludwik w końcu jest z nami. Ogólnie zamysł był trochę inny, ale był problem ze znalezieniem nóg, ostateczny efekt przedstawiam poniżej. Stół jest rozkładany, spełnia nasze oczekiwania :)