Ogrodzenie się robi i pytanie o tuje
Mimo, że w środku jeszcze mega dużo rzeczy do zrobienia wzięliśmy się za ogrodzenie domu. Wścibscy ludzie, którzy potrafią wejśc na działkę i podejść sobie do okna żeby pooglądać jak mieszkamy oraz załatwiające się pieski spacerowiczów spowodowały, że wzięliśmy się za płot. Przód domu zostawiamy bez ogrodzenia, natomaist cała reszta będzie ogrodzona panelem kolor antracyt.
Wczoraj okazało się również, ze kolega będzie pozbywał się 60 tuj szmaragdów 2,5 metrowych pięknie przystrzyżonych za free! Musimy tylko je sobie wykopać. Mam jednak obawy, że takie duże już tuje mogą się nie przyjąć, może macie jakieś rady w jaki sposób i jakie środki zastosować oby jak najwięcej się jednak przyjęło. Będę wdzięczna za wszelkie porady.
A tym czasem krótka fotorelacja z postępów płotowych
Teren do ogarnięcia
Początek prac
Po południu już coś zaczyna widać
Komentarze