Praca wre :)
Po megaaa dłużącym się stropie, nadszedł czas na dalsze prace. Ściany poddasza rosną, również dziś zostały wyszalowane schody, jutro boby skręcą zbrojenie i do końca tyg, schody mają być wylane i mury na poddaszu stać, co za tym idzie w piątek pomiar naszych pięknych antracytowych okien :) Banan z twarzy dziś mi nie schodzi :D
A tym czasem napoddaszu
Front domu z powstającą ścianą kolankową i rowerkiem zaparkowanym w garażu :)
Schody,które jak to mówi cieśla będą proste jak ogoń świni :)